poniedziałek, 20 grudnia 2010

Z racji zbliżających się świąt: Pierogi wigilijne

Na wstępie słów kilka iż pierogi te nie są tradycyjną potrawą wigilijną a wariacją na jej temat. Do upichcenia tej potrawy zainspirowały mnie jednak tradycyjne składniki kuchni staropolskiej. Zaczynajmy więc:


Składniki:

  • Ciasto:
  • Kilogram dobrej przesianej przez sito maki
  • Ok. 0,5 -0,7 litra wrzącej wody
  • 2 łyżki oliwy lub oleju rzepakowego tłoczonego na zimno
  • Większa szczypta soli



  • Farsz:
  • 0,5 kg - kaszy gryczanej
  • 0,25 kg - twarogu
  • Kilka suszonych grzybów leśnych
  • 2 średnie cebule
  • Sól i pieprz do smaku


Przygotowanie:
Na początku przygotowuje farsz, kasze gryczaną gotuje na miękko, grzyby namaczam przez 2 godziny w wodzie, pokrojoną cebulkę podsmażam na oleju lub oliwie. Wszystkie składniki miele w maszynce na jednolitą masę i doprawiam do smaku solą i pieprzem. Farsz odstawiam i biorę się za przygotowanie ciasta. Do miski wsypuje mąkę, sól, oliwę i dolewam wrzącej wody. Ciasto wyrabiam najpierw w misce a następnie przekładam na stolnice i wyrabiam rękoma. Ciasto na pierogi nie powinno być za twarde ani za miękkie więc w miarę potrzeby dodaje wody lub mąki aby konsystencja była odpowiednia. Ciasto dzielę na mniejsze części i rozwałkowuje na cieniutkie placki z których wykrawam okrągłe części, ja robię to kuflem od piwa ale można to zrobić każdym okrągłym przedmiotem którego rozmiar pasuje do wielkości pożądanych przez nas pierogów.

Farsz nakładam na przygotowane małe placuszki i zaklejam pierogi. Wystarczy wrzucić je do wrzątku na 3-4 minuty i stają się doskonałe. Pierogi polewam odrobiną oleju rzepakowego na zimno tłoczonego, są wtedy przepyszne i przypominają mi święta w rodzinnym domu.

Ilość: ok. 70 pierogów
Koszt wykonania: 15-16 zł

O oleju rzepakowym na zimno tłoczonym: Jest on wspaniałym uzupełnieniem potraw świątecznych ponieważ ma bardzo bogaty aromat i intrygujący smak. kupić go można przed świętami na każdym większym rynku lub jak ja to robię w internecie. Koszt to ok 10 zł na litr - warto spróbować.

3 komentarze:

  1. Fajne nadzinie - z takim jeszcze nie jadłam. 15-16 zł za 70 pierogów a w pierogarni mniej więcej tyle płaci się za porcję składającą się z 6 niedużych sztuk. Warto ugotować w domu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zamiast grzybów proponuję miętę (najlepiej świeża, bo najbardziej aromatyczna). No i zrezygnować z cebuli w farszu - to dzięki niej pierogi szybciej kisną!
    Do ciasta polecam szczyptę kurkumy i gałki muszkatołowej.
    A cała potrawa, to typowa kuchnia kresów wschodnich. Na Zamojszczyźnie znana jako piróg biłgorajski.
    Palce lizać!

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam pierogi :) na święta robię zawsze z kaszą i kapustą :) naukajazdy

    OdpowiedzUsuń