środa, 22 grudnia 2010

Teraz trochę z innej beczki - Cytrynóweczka akademicka

Tak więc przypomniały mi się czasy mojego pomieszkiwania w akademiku i tamtejszych trunków opatentowanych przez pamiętny pokój 407 :) pomyślałem aby podać nasz przepis na tę wspaniałą wódeczkę, hit każdej imprezy. Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na kwestie pochodzenia alkoholu który używaliśmy do produkcji a mianowicie że był on po prostu brany z melin obok naszego akademika, wiadomo tak taniej a studentowi na każdym groszu zależy :p Oczywiście nie namawiam was do korzystania z alkoholu z tych ze źródeł po prostu kupcie go w sklepie. Zaczynajmy:



Składniki:

  • 3 litry wódki albo 1,5 litra spirytusu i 1,5 litra wody jak kto woli
  • 2 kg cytryn
  • 1 kg cukru

Przygotowanie:
Jak już nadmieniłem to jest najprostszy sposób i nie będziemy się bawili w żadne wygotowywana cytryn itp. po prostu to po prostu. Z cytryn wyciskamy sok, dodajemy cukier i mieszamy ile się rozpuści tyle 
się rozpuści , następnie wlewamy alkohol i znowu mieszamy. Trunek zdatny do picia po 24h ale najlepiej smakuje po około tygodniu.

Koszt wykonania: 

Wariant I:  3 x 0,5 spirytusu + 2 kg cytryn + 1 kg cukru = ok. 120 zł
Wariant II: 6 x 0,5 alkoholu "od wuja" + 2 kg cytryn + 1 kg cukru = 45 - 50 zł


PS: Pozdrowienia dla Marka.
PS II: Tak ten w czarnej koszulce to Ja.

2 komentarze: